poniedziałek, 30 listopada 2015

Dziadostwo!

Te wszystkie odkleszczowe bakterie to jedno wielkie dziadostwo! Strasznie trudno je wytępić, strasznie trudno z nimi walczyć, a jeszcze trudniej z nimi żyć. Przyznam szczerze, że u mnie wciąż to samo - raz lepiej, raz gorzej. Teraz jest lepiej, ale w poprzedni weekend było niefajnie. Sama nie wiedziałam, co mi jest. Złapałam totalną chwiejność - niby czegoś chciałam, ale jednak nie chciałam, a już najbardziej nie chciało mi się widzieć i rozmawiać z kimkolwiek. Ł. aż stwierdził, że jedziemy w góry, bo chyba pomyślał, że góry mi pomogą. No ale ostatecznie nie pojechaliśmy, bo prognozy były średnie, podczas gdy potem okazało się, że pogoda była całkiem ładna.

Poza tym druga prawidłowość - rano jest lepiej, wieczorem jest gorzej. Rano mam więcej sił fizycznych i psychicznych, wieczorem pojawiają się myśli, czy się wyleczę, a co jeśli się nie wyleczę, ile jeszcze, a może rzucę to wszystko w cholerę.

16 listopada miałam wizytę u kardiologa. Nihil novi. Blok trzeciego stopnia wciąż jest, serce nie bije, tak jak bić powinno. Rytm zastępczy jest, ale tym razem wynosi 40 uderzeń, podczas gdy półtora roku temu było to 50. Przyznam, że trochę mnie to załamało, ale potem przypomniało mi się, że może to być wpływ Moloxinu (podczas ostatniej wizyty nie brałam ani jego, ani Levoxy), więc tego się będę trzymać. No bo w końcu jest to jakieś wytłumaczenie, a z całą pewnością wytłumaczenie, które jest dla mnie wygodne i do zaakceptowania. 

Wypadanie włosów się trochę uspokoiło, choć szału nie ma, podobnie z kondycją mojej skóry. Muszę się do dermatologa wybrać, ale to może w styczniu, bo wszystko kosztuje. Poza tym muszę jeszcze zapłacić za okulary, które będą do odbioru jutro. Zatem medyczne wydatki jak zwykle in progress.

2 komentarze:

  1. No własnie skąd brać siły na tą bezustanną walkę. Mnie też jakoś ostatnio kryzys za krzysem dopada. Nieby się otrzepuję, ale za jakiś czas znów dopada... Włosy też lecą garściami, dopadają infekcje. Czas zwątpienia... Bb i spólka to jednak silny przeciwnik...

    OdpowiedzUsuń
  2. Wystarczy pobrać krzem z borem przez miesiąc (potem miesiąc przerwy) i poprawi się Wam. http://noveaidea.com/p/suplement-diety-silor-b-1-litr
    Wiem, bo samej mi pomaga bardzo. Miriam

    OdpowiedzUsuń