niedziela, 15 lutego 2015

Gorzej czyli lepiej

W piątek byłam na odkleszczowej wizycie. Miałam dobre przeczucia - gorzej czyli lepiej. Gorzej, bo ostatnim czasem pojawiały mi się wysypki (głównie na brzuchu, ale też na udach), codziennie miałam mroczki, zdarzały się bóle głowy, zmęczenie i taki lekki "wkurw" pod tytułem: mam już dość tego leczenia, ile jeszcze, już mi się nie chce. Objawy te wcale nie zmartwiły mojej odkleszczowej pani doktor, wręcz przeciwnie - powiedziała, że to znaczy, że Bactrim + Rifampicyna bardzo dobrze działają i z tego właśnie powodu lepiej. Na kolejny miesiąc leczenia dostałam ten sam zestaw. Bactrimie i Rifmapicyno działajcie proszę szybko i skutecznie!

Ł. był (jest wciąż?) chory. Wylądował na antybiotyku, tak więc teraz wspólnie serwujemy sobie dragi. Zdziwiłam się bardzo, że się od niego nie zaraziłam - odpukać w niemalowane ;-) . 

W związku z tym, że jedną z metod mojej rehabilitacji jest ciągła aktywność i wszędobylstwo - nosi mnie siedzenie w domu. Szczególnie, gdy widzę tak piękną pogodę za oknem. Nie mam czasu na jakikolwiek wyjazd (praca, praca, praca), a jednocześnie cierpię, że nie mogę jechać. Ale jak to Ł. zawsze powtarza - życie jest sztuką wyboru i nie można mieć wszystkiego. Tylko dlaczego to takie trudne? ;-)

Aha - zdobyłam nową wiedzę - swędzenie nóg (mnie często swędzą uda), to tez efekt b&b.

10 komentarzy:

  1. Przepraszam ,ze pytam ,znasz Lidie Kadziszewska???

    OdpowiedzUsuń
  2. To raz jeszcze ja, pytam się czy znasz Lidie, ponieważ ona wkleja zdjęcia na pewna grupę z tego bloga i twierdzi ze to jej blog , który prowadzi za kogoś ....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. prowadzi za kogos kto nie zyje ....

      Usuń
    2. Makabra... zostałam uśmiercona? Brrrr. Zapewniam, że żyję - oddycham i mam się całkiem dobrze.

      Usuń
  3. Wow... Ale takie negatywne wow... Nie znam tej osoby i zapewniam, że ten blog prowadzę sama w swoim własnym imieniu... Zdjęcia, czyli printscreeny czy zdjęcia, które zrobiłam i wrzuciłam do niektórych postów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy mogę prosić o link do miejsca, gdzie jest to wrzucane?

      Usuń
  4. wrzucone jest samo zdjecie nie scren ,grupa jest tajna wiec link nic tu nie pomoze ,musialybysmy Cie do niej zaprosic...lub podaj maila a przesle Ci screna tego postu

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo nas to cieszy ,czytalam Twoj blog i dlatego zglosilysmy sie do Ciebie bo jest to krotko mowiac bulwersujace -zachowanie tej osoby.Pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Smutne jest to co piszę Anonim. Takie sytuacje niestety w internetach się zdarzają. Duży plus dla osoby, która postanowiła zweryfikować wiarygodność tych doniesień. Dla naszej blogerki serdeczna życzenia zdrówka i uśmiechów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) . Wszystkim czytającym, a w szczególności Lordowi również dużo zdrówka życzę.

      A co do tej całej sytuacji - spuszczę na nią zasłonę milczenia :) .

      Usuń